Rak to nie wyrok
Chłoniak jest nie tylko najczęściej występującym typem nowotworów u psów, ale też jednym z najtrudniejszych do leczenia. Obecnie szanse osobników chorych na przeżycie do dwóch lat wynoszą 20%. Jest jednak nadzieja.
Grupa japońskich naukowców przedstawiła niedawno obiecujące wyniki badań nad zaszczepianiem in vitro szczurzych przeciwciał CD20 u psów (konkretnie, przedmiotem terapii było 6 psów rasy beagle). W szczegółowy sposób opisują, jak komórki te wiążą się z komórkami B psiego chłoniaka, punktowo je atakują, a w rezultacie powstają chimeryczne przeciwciała, które wykazują dużą aktywność w dziedzinie cytotoksyczności komórkowej zależnej od przeciwciał.
Oczywiście nie jest to jeszcze pełne zwycięstwo, a droga leczenia wciąż jest długa i kręta, jednak wyniki odpowiednio pokierowanej chemioterapii wspomaganej właśnie szczurzo-psimi przeciwciałami dają rewelacyjne wyniki.
Zaplanowana jest seria badań nad alternatywnymi sposobami pozyskiwania przeciwciał, w warunkach ‘probówkowych’. Miejmy nadzieję, że metoda szybko zostanie rozpowszechniona i psi ‘rak limfy’ stanie się kolejną wysoce uleczalną chorobą.
Żródło: